Narodziny Króla Lisza to sekcja Historii Warcrafta, Rozdział IV. Jej akcja dzieje się bezpośrednio po wydarzeniach znanych z Warcraft II: Beyond the Dark Portal.
Książkę można znaleźć w:
- Relikwiarzu w Scholomance na Zachodnich Ziemiach Plagi
- karczmie w Southshore na Pogórzu Hillsbradzkim
- Szkarłatnym Bastionie (żywej części) w Stratholme
- ratuszu Darkshire w Kniei Zmierzchu - obok Lorda Ello Ebonlocke'a
Chronologia:
- ← Poprzednia książka: Inwazja na Draenor
- → Następna książka: Lodowa Korona i Zamarznięty Tron
Ner'zhul i jego poplecznicy weszli do Wirującej Pustki, eterycznego planu, który łączy wszystkie światy rozrzucone w Wielkim Mroku. Niestety Kil'jaeden i jego demoniczne sługi już na nich czekali. Kil'jaeden, który przysiągł Ner'zhulowi zemstę za sprzeciwienie się jego woli, powoli rozrywał ciało starego szamana, kawałek po kawałku. Kil'jaeden utrzymywał ducha szamana przy życiu i świadomego, przez co Ner'zhul był boleśnie świadom niszczenia własnego ciała. Mimo że Ner'zhul błagał demona o uwolnienie i śmierć, demon z ponurym zadowoleniem odparł, że Pakt Krwi, który zawarli dawno temu wciąż go wiązał i że Ner'zhul wciąż ma zadanie do zrobienia.
Porażka orków podczas odbicia świata dla Płonącego Legionu zmusiła Kil'jaedena do stworzenia nowej armii, która miała siać chaos w królestwach Azeroth. Ta nowa siła nie mogła paść ofiarą tych samych wewnętrznych animozji, które dotknęły Hordę. Będzie ona w swej misji bezlitosna i jednomyślna. Tym razem Kil'jaeden nie mógł pozwolić sobie na porażkę.
Trzymając pogrążonego w beznadziei ducha Ner'zhula, Kil'jaeden dał mu ostatnią szansę na służbę Legionowi lub wieczne cierpienie. Po raz kolejny Ner'zhul pochopnie przystał na pakt z demonem. Duch Ner'zhula został umieszczony w specjalnie do tego utworzonym bloku twardego jak diament lodu pozyskanego z najdalszych krańców Wirującej Pustki. Zamknięty w zamarzniętej bryle, Ner'zhul poczuł, że jego świadomość wzrasta tysiąckrotnie. Przemieniony chaotycznymi mocami demona, Ner'zhul stał się spektralną istotą o niewiarygodnej mocy. Wtedy ork znany jako Ner'zhul został zniszczony na zawsze, a narodził się Król Lisz.
Lojalni rycerze śmierci Ner'zhula i jego sługi z klanu Cienistego Księżyca zostali również przemienieni przez chaotyczne energie demona. Szaleni magowie zostali rozerwani i przetworzeni w szkieletowych liszy. Demony upewniły się, że nawet w swej śmierci, sługi Ner'zhula będą służyły mu bez zająknięcia.
Gdy czas nastał, Kil'jaeden wyjaśnił powód, dla którego stworzył Króla Lisza. Ner'zhul miał rozprzestrzenić plagę śmierci i terroru w Azeroth, która miała na zawsze pochłonąć cywilizację ludzi. Wszyscy ci, którzy umarli od przerażającej choroby, mieli powstać jako nieumarli, a ich dusze miały być związane na zawsze z żelazną wolą Ner'zhula. Kil'jaeden obiecał, że jeśli Ner'zhul wykona tę mroczną misję usunięcia ludzkości ze świata, będzie uwolniony od klątwy i dostanie nowe, zdrowe ciało do zamieszkania.
Mimo że Ner'zhul zgadzał się i pozornie cieszył na swą nową rolę, Kil'jaeden sceptycznie podchodził do lojalności swego pionka. Trzymanie Króla Lisza bez ciała i uwięzionego wewnątrz kryształowej bryły zapewniała dobre sterowanie przez krótki czas, jednak demon wiedział, że będzie potrzebował kogoś, kto go będzie pilnował. Na koniec Kil'jaeden wezwał swą elitarną demoniczną straż, wampirycznych upiornych władców, by pilnowali Ner'zhula i upewnili się, żeby wykonał swe straszne zadanie. Tichondrius, najpotężniejszy i najsprytniejszy z nich, cieszył się na to zadanie; był zafascynowany działaniem plagi i nieskrępowanym potencjałem Króla Lisza do wyrządzania ludobójstwa.