- Aby dowiedzieć się coś o grywalnej rasie Krwawych elfów zobacz Krwawe elfy (grywalna)
Krwawe elfy lub Sin'dorei ("Dzieci krwi" w języku thalassiańskim, ang. Blood Elves) to rasa wywodząca się z wysokich elfów, przemianowana ku pamięci wszystkich ofiar oblężenia Quel'Thalas przez Plagę podczas Trzeciej Wojny. Krwawe elfy z Azerothu przyłączyły się do sił Hordy w dodatku Burning Crusade, szukając sposobu ponownego połączenia z księciem Kael'thasem Sunstriderem w Outland. Rezydują w swojej stolicy - Silvermoon, zlokalizowanej w Lasach Nieustającej Pieśni.
Wprowadzenie[]
Nie wszystkie krwawe elfy przebywają w Outland, niektóre pozostały na Azeroth. Zdobywając nową umiejętność pozyskiwania demonicznej energii poprzez Wirującą Pustkę, krwawe elfy zdołały odzyskać ich rodzimy dom, Quel'Thalas. Stolica - Silvermoon, została odbudowana po zniszczeniach dokonanych przez Arthasa i jego armię podczas wielkiego oblężenia i szturmu na Słoneczną Studnię. Obecnie Krwawe Elfy stoją po stronie Hordy, chociaz nie jest to pakt do końca stabilny. Dawniej sin'dorei walczyli ramię w ramię z Przymierzem. Zdrada ludzi i pozostawienie na pewną śmierć księcia Kael'thasa Sunstridera pchnęły krwawe elfy do poszukiwania innego sojusznika. Ludzie potraktowali to jako zdradę, jak zwykle nie dostrzegając swej winy. Doprowadziło to do wygnania elfów z Przymierza. Jedyny pewny sojusz jaki zdają się tworzyć krwawe elfy to alians z Opuszczonymi, którym przewodzi dawna obrończyni stolicy elfów, a obecnie Królowa Banshee - Sylvanas Windrunner. To głownie za jej sprawą krwawe elfy tak chętnie uczestniczą w walkach po stronie Hordy.
Powstanie Quel'Thalas[]
Niemalże siedem tysiącleci przed Pierwszą Wojną, wygnane wysokie elfy wylądowały na brzegu Lordaeronu, aby znaleźć dla siebie nowy dom. Wygnańcy byli prowadzeni przez Dath'Remara Sunstridera, którego nazwisko oznaczało "ten, który kroczy za dnia".
Elfy zostały odcięte od potężnych energii Studni Wieczności i pozbawione nieśmiertelności. Część zmarła ze zmęczenia lub głodu podczas ich długiej podróży. W dodatku, elfy zostały zmuszone do opuszczenia pierwszego z ich obozowisk na Polanach Tirisfal, z powodu tajemniczego zła, które doprowadziło do szaleństwa wielu spośród ich ludu.
Kiedy zagłębiali się dalej w nieznany ląd, elfy i trolle z Zul'Aman, które kontrolowały znaczną część północnego Lordaeronu, zaczęły prowadzić ze sobą walki. W końcu wygnańcy dotarli do krainy, której zalesione polany bardzo przypominały wysokim elfom ich odległy dom w Kalimdorze. Elfy przepędziły z tego miejsca trolle Amani i utworzyły królestwo Quel'Thalas.
Korzystając z fiolki ze świętą wodą skradzioną z pierwszej Studni Wieczności, wysokie elfy utworzyły źródło mistycznych energii na skrzyżowaniu potężnych żył energetycznych w Quel'Thalas. Nazwali oni to miejsce Słoneczną Studnią, a jego magiczne moce wzmocniły wszystkie wysokie elfy w Azeroth. W ten sposób utworzono miasto Silvermoon. Moc elfów powiększała się, poza tym zaczarowali oni lasy tak, aby wiecznie panowała w nich wiosna.
Elficcy magowie utworzyli runiczne monolity wokół granic Quel'Thalas. Te potężne kamienie zasilały magiczną tarczę, która miała za zadanie ukrywać magię elfów przed wszelkimi zagrożeniami, a także chronić te ziemie przed inwazją. Ciężko wywalczony spokój Quel'Thalas trwał niezmącony przez niemalże cztery tysiąclecia.
Arathor i wojny z Trollami[]
Pragnące zemsty trolle Amani w końcu zmobilizowały się i rozpoczęły brutalną kampanię, aby zniszczyć raz na zawsze cywilizację elfów. Wysokie elfy nie miały szans przeciwko masie trolli, które stanęły im naprzeciw w walce. Obecny król Quel'Thalas, Anasterian Sunstrider, desperacko poszukiwał sojuszników którzy wsparliby go w walce, w ten właśnie sposób doszło do nawiązania się kontaktów z ludźmi z plemienia Arathor.
Elfy nauczyły małe grono ludzi, jak korzystać z magii. Z dodatkowymi magami i armiami Arathora, wysokim elfom udało się zniszczyć trzon armii trolli. Po tej porażce imperium Amani nigdy nie zdołało się odbudować. Quel'Thalas zostało ocalone, a wysokie elfy poprzysięgły swoją lojalność i przyjaźń ludziom z plemienia Arathor oraz rodowi jego władcy, Thoradina. W wyniku tego przymierza, pomiędzy Arathorem a Quel'Thalas, powstało miasto magów, Dalaran, gdzie zarówno ludzie jak i elfy przez wiele lat studiowali magię.
Druga Wojna[]
Izolujące się elfy niewiele skupiały się na wydarzeniach Drugiej Wojny. Jednakże wsparły one Sojusz Lordaeron jako odpowiedź na wezwanie ostatniego z potomków króla Thoradina, Lorda Anduina Lothara, który nakazał zebranie wojsk Sojuszu. Wysokie elfy nie zapomniały o swojej przysiędze.
Wtedy Horda wcieliła do swych zastępów trolle Amani. Niedługo po tym, Horda spaliła granice Quel'Thalas i zabiła wielu elfów. Rozwścieczone tą bezmyślną destrukcją, elfy szybko przeznaczyły wszystkie swoje zasoby na wojnę.
Wkrótce Horda została odepchnięta, jednakże orkowie i trolle osiągnęli swój prawdziwy cel: skradli i zbezcześcili wiele kamieni runicznych, które wspomagały magiczną tarczę elfów. Czarnoksiężnik Gul'dan użył ich do zasilenia swojego Ołtarza Burz.
Mimo wszystko Przymierze wygrało Drugą Wojnę i większość pokonanych orków zostało zebranych oraz umieszczonych w obozach internowania. Po wojnie koszty odbudowy były znaczące - szczególnie jeśli dodało się koszt utrzymania obozów internowania. Bez wspólnego wroga, ludzkie królestwa rozpoczęły toczyć ze sobą spory terytorialne. Co gorsza elfy odcięły się od Przymierza, obwiniając jego przywódców o pozwolenie Hordzie na spalenie świętych lasów Quel'Thalas. Wysokie elfy coraz bardziej zaczęły oddalać się od swych ludzkich i krasnoludzkich sojuszników.
Trzecia Wojna[]
Podczas Trzeciej Wojny, zły książę Arthas Menethil przyczynił się do spustoszenia Quel'Thalas, wyżynając większość jego populacji i zmieniając potężne królestwo w popiół podczas swej wyprawy, aby dotrzeć do Studni Słońca. Jednakże nie wszyscy, których pokonał Arthas pozostali martwi - jego bohaterska przeciwniczka, generał Sylvanas Windrunner, została wskrzeszona, aby służyć bezdusznemu księciu jako przeklęta banshee.
Kiedy armie nieumarłych zbliżały się do Studni Słońca, wysoki elf imieniem Dar'Khan Drathir (który pragnął zyskać w oczach Króla Lisza) wspomógł Arthasa, osłabiając tarcze chroniące Studni. Jego zdrada zaowocowała eksplozją, która odrzuciła elfa i rozbiła moce Studni Słońca.
Mag Borel (znany również jako Krasus albo smok Korialstrasz) wyczuł wybuch magicznej energii i udało mu się w porę umieścić jej część w ciele młodej ludzkiej dziewczynki o imieniu Anveena. Nie będący świadom dzieła Borela, Arthas użył resztki energii Studni Słońca, aby wskrzesić duszę Kel'Thuzada i przekształcić go w potężnego Lisza.
Po bitwie, Król Anasterian leżał martwy wraz z innymi członkami Rady Silvermoon, elfami które rządziły Quel'Thalas. Lor'themar Theron, zastępca Sylvanas Windrunner, przejął tymczasowe przywództwo nad wysokimi elfami, gdyż prawdziwy dziedzic tronu, książę Kael'thas Sunstrider, wciąż przebywał w Dalaranie. Ci, którzy przeżyli inwazję Plagi, szybko zaczęli chorować i zachowywać się apatycznie. Stało się jasne, że wysokie elfy były uzależnione od magicznych mocy Studni Słońca. Ciągły przypływ magii fundamentalnie zmienił ich rasę. Teraz, kiedy źródło magii zniknęło, zaczęli odczuwać głód...
Powstanie krwawych elfów[]
Książę Kael'Thas był ostatnim z królewskiej linii i członkiem rady rządzącej Dalaranem, Kirin Tor. Studiował on arkana magiczne w czasie, gdy Słoneczna Studnia została zbezczeszczona. Powrócił, aby zobaczyć swą ojczyznę obróconą w ruinę, a większość jego braci zamordowanych. Szybko zdał sobie sprawę, że wysokie elfy, którym udało się przeżyć cierpiały z powodu letargu, który był spowodowany utratą ich magii. Zdeterminowany, aby pomóc swemu ludowi, Kael'Thas zebrał tych, którzy przetrwali i przybrał nową nazwę dla swego ludu, sin'dorei (krwawe elfy), aby uczcić pamięć pomordowanych przez Plagę wysokich elfów.
Pragnący zemsty, Książe Kael'Thas i jego najlepsi wojownicy szybko dołączyli się do kampanii przeciwko Pladze w Lordaeronie, podczas kiedy Lor'themar i jeden z łowców - Halduron Brightwing pozostali z tyłu, aby strzec pozostałych oraz znaleźć lekarstwo dla wysokich elfów.
Podczas jednej z swych podróż napotkał Tyrande wraz z Maiev. Strazniczka Maiev nie chciała pomagać ludziach, ale Tyrande, Kapłanka Księżyca wyjaśniła jej dlaczego pomagają im. Dzięki nim Kaelowi udało się przedostać przez szeregi nieumarłych, kroczących po tamtych ziemiach.
Dołączając się do ruchu oporu Przymierza, Kael'Thas i jego ludzie spotkali się z podejrzliwością, a nawet wrogością szczególnie ze strony Marszałka Garithosa. Garithos wyznaczał elfom coraz trudniejsze misje do czasu, kiedy Kael'Thas został zmuszony zaakceptować pomoc ze strony Lady Vashj i jej nag. Kiedy Garithos odkrył, że krwawe elfy współpracowały z nagami, poczuł, że jego brak zaufania był uzasadniony. Uwięził on żołnierzy krwawych elfów w podziemiach Dalaranu i skazał ich na śmierć.
Szczęśliwie dla Kael'Thasa, Lady Vashj przybyła na czas, aby uwolnić więźniów. Następnie poprowadziła ich do portalu, który Kel'Thuzad otworzył podczas Trzeciej Wojny, aby umożliwić Archimonde'owi wkroczenie do świata Azeroth. Kael'thas i jego wojownicy podążyli za nagami przez portal do zniszczonego świata Outland. Tam elfy spotkały kogoś, kto mógłby być w stanie powstrzymać ich głód magii; demona-renegata - Illidana Stormrage.
Większość grupy Kael'Thasa pozostała w Outlandzie, jednakże Rommath został odesłany, aby nieść nadzieję tym krwawym elfom, które pozostały w Quel'Thalas. Rommath wykonał swoje zadanie: opowieści o wspaniałej ziemi obiecanej, nauczania Illidana, zapowiedź dnia kiedy Kael'Thas powróci i poprowadzi jego lud do raju. Rommanth pozostaje w Quel'Thalas, aby wspomóc swych braci w odbudowie i wspólnie oczekiwać na powrót księcia.
Zdrada[]
Miesiące później, zdrajca Dar'Khan Drathir - teraz potężny agent Plagi - powrócił do Quel'Thalas. Tutaj stoczył walkę z avatarem Studni Słońca, Anveeną i grupą bohaterów wspieranych przez niebieskie smoki. Pomimo potężnej magii jaką władał, Dar'Khan został zniszczony. Pod czujnym okiem Lor'themara i Haldurona, Anveena pozostała w zrujnowanym mieście i rozpoczęła proces odnowy. Tylko kilka istot wiedziało, że Anveena jest w istocie avatarem mocy Studni Słońca. Lor'themar Theron i jego ludzie bardzo strzegli tej tajemnicy.
W tym czasie Rommath i nowy zakon elfickich magów dokonali wielkiego przełomu w uczeniu swych braci jak manipulować energią magiczną. Wkrótce wieże Silvermoon ponownie pojawiły się na niebie. Krwawe elfy już rozpoczęły odbijanie Lasu Nieustającej Pieśni. Wzmocnieni obietnicą powrotu Kael'Thasa, jego ludzie skupili się na odzyskiwaniu swych sił i wykuwaniu nowej drogi do niepewnej przyszłości.
Źródła strony[]
Artykuł pochodzi ze strony http://wow.battlenet.pl/98/
|