Bitwa o Angrathar - Bramę Przekleństwa to bitwa zjednoczonych sił Przymierza i Hordy przeciwko nieumarłej Pladze. Wodzowie Bolvar Fordragon i Dranosh Saurfang wyzwali Króla Lisza do walki u wrót Cytadeli Lodowej Korony, Angratharu Bramy Przekleństwa. W bitwie poległ Saurfang. W pewnym momencie Opuszczeni dowodzeni przez Wielkiego Aptekarza Putressa przeprowadzili atak z klifów otaczających Bramę za pomocą katapult wypełnionych Nową Plagą, zabijając większość sił Przymierza i Hordy, w tym Bolvara Fordragona, zmuszając również Króla Lisza do odwrotu do swej fortecy.
Po ukończeniu zadania [74] Return to Angrathar pojawia się film przedstawiający bitwę o Angrathar. Można go powtórzyć poprzez rozmowę z Alexstraszą stojącą pośród skąpanego w ogniu pobojowiska.
Transkrypcja[]
- Wysoki Lord Bolvar Fordragon schodzi pośród swoich żołnierzy z niższego poziomu Twierdzy Fordragona, kierując się ku Dziedzińcowi Czaszek.
- Żołnierz Przymierza 1: Wysoki Lord Bolvar! Dzięki Światłości!
- Żołnierz Przymierza 2: Za Lordaeron!
- Żołnierz Przymierza 3: Za Przymierze!
- Bolvar krzyczy, szarżując wraz ze swymi ludźmi na nieumarłych.
- Wysoki Lord Fordragon: Odstąpcie, bezmyślne ścierwa!
- Otwierają się wrota, przez które przechodzą vrykule Plagi, krzycząc coś we własnym języku, podczas gdy pomniejsi nieumarli się wycofują.
- Wysoki Lord Fordragon: Do walki, bracia!
- Gdy trwa bitwa, Dranosh Saurfang obserwuje walczących z tarasu w Awangardzie Kor'kronów i wznosi swój topór, by poprowadzić żołnierzy.
- Dranosh Saurfang: Powstańcie, synowie Hordy! Krew i chwała na nas czekają!
- Tymczasem Bolvar patrzy, skąd donosi się dźwięk orczego rogu i głos Saurfanga krzyczącego "Zwycięstwo albo śmierć!", biegnącego wraz ze swoimi wojownikami.
- Dranosh Saurfang:Lok'tar ogar! Za Hordę!
- Armia Hordy: ZA HORDĘ!
- Bolvar i Dranosh walczą ramię w ramię.
- Wysoki Lord Fordragon: Ciekaw byłem, kiedy się pojawisz!
- Dranosh Saurfang: Nie mogłem pozwolić, żeby Przymierze zgarnęło CAŁĄ zabawę!
- Dranosh wywija toporem, zabijając trzech nieumarłych vrykuli za jednym zamachem. Vrykule się wycofują, a Bolvar i Dranosh podchodzą do wrót mając za plecami swoje połączone oddziały. Dranosh zwraca się ku Bolvarowi, pozwalając mu przemówić pierwszemu.
- Wysoki Lord Fordragon: Arthasie! Krew twego ojca i ludzi domagają się sprawiedliwości! Wystąp, tchórzu, i odpowiedz za swoje zbrodnie!
- Rozległ się grzmot i brama znów się otwiera. Dranosh warczy, widząc wychodzącego Króla Lisza z Ostrzem Mrozu w garści.
- Król Lisz: Mówisz o sprawiedliwości? O tchórzostwie? Pokażę ci sprawiedliwość umarłych i prawdziwe znaczenie strachu.
- Gdy Król Lisz podchodzi, legiony nieumarłych powstają wokół niego.
- Dranosh Saurfang: Dość gadania! Skończmy to!
- Dranosh szarżuje z krzykiem. Król Lisz bierze zamach Ostrzem Mrozu, rozbijając w drzazgi topór Dranosha i zabijając orka na miejscu. Bolvar i armia Hordy mogą tylko w przerażeniu patrzeć, jak jego ciało upada na ziemię. Ostrze Mrozu pochłania duszę zabitego orka. Gdy Bolvar znów przemawia, w jego głosie słychać nietłumiony gniew.
- Wysoki Lord Bolvar: Zapłacisz za wszystkie żywoty, które ukradłeś, zdrajco.
- Król Lisz: Dumne słowa, lecz nic nie możesz-
- Rozmowę przerywa eksplozja zielonej chmury, której towarzyszą okrzyki bólu dobiegające z armii stojącej za Bolvarem.
- Król Lisz: Co?
- Z klifów nad Bramą Przekleństwa dochodzi śmiech, a na tarasie pojawia się Wielki Aptekarz Putress.
- Wielki Aptekarz Putress: Myślałeś, że zapomnieliśmy? Myślałeś, że przebaczyliśmy?
- Gdy przemawia, wokół niego zostają podtoczone katapulty Opuszczonych.
- Wielki Aptekarz Putress: Patrzcie, oto przerażająca zemsta Opuszczonych!
- Król Lisz: Sylvanas...
- Choroba eksploduje na polu bitwy, zabijając tak żołnierzy Plagi, jak i Przymierza oraz Hordy.
- Wysoki Lord Fordragon: Cofnąć się!
- Oddziały nie zabite przez chorobę wycofują się spod Bramy Przekleństwa, lecz wielu wokół Bolvara ginie. Nawet Król Lisz zostaje nią dotknięty, gdyż pada na kolana, kaszląc i krztusząc się. Arthas z okrzykiem wstaje z kolan i wycofuje się z pola bitwy z powrotem do Cytadeli Lodowej Korony.
- Król Lisz: To nie koniec.
- Wrota się zamykają. Putress zanosi się śmiechem.
- Wielki Aptekarz Putress: Wszyscy widzimy, że to czas Opuszczonych.
- Putress odchodzi. Na pobojowisku poniżej Bolvar pada na kolana i ręce, zwraca wzrok ku Twierdzy Fordragona, gdzie pozostawił poszukiwacza przygód Przymierza, by pilnował obozu.
- Wysoki Lord Fordragon: (w myślach) Jesteśmy skończeni. Nie ma ucieczki... dla nikogo z nas.
- Bolvar patrzy ku Świątyni Smoczego Spokoju i widzi nadlatujące smoki. Wreszcie pada i przewraca się na plecy, tracąc przytomność. Wydaje się, że umiera w chwili, gdy przybywają smoki, członkowie czerwonego stada. Smoki podpalają katapulty oraz chmury choroby, jak również większość Opuszczonych, by później wrócić do świątyni.